Szukam...

(1/3) > >>

Cynthia:
-... Ludzi, którzy umilą mi życie w fabule. Przydałby się ktoś, kto dotrzymałby towarzystwa Yennefer, podczas jej bezcelowych wędrówek. Na początek skromny znajomy.
- A potem... może przyjaciel, który wysłuchiwałby jej wiecznego niezadowolenia i pomógł w ewentualnej potrzebie? Tu będzie już trudniej.
- Ekstremalne wiadomości wyjawiają, że Yenn może poszukiwać skromnego partnera, po 7 latach samotności. Jak przeczuwam to już będzie szansa 1/10000000 na znalezienie kogoś.
- Wrogów nie szukam, znajdą się oni sami, z czasem.

Yooki:
Ja i Ayashi zgłaszamy się na wrogów~!

Cynthia:
Toż specjalnie dla takich ochotników dałam mały punkcik na końcu, by owych ochotników zatrzymać. Wystarczy go przeczytać. Na razie nie zamierzam mieć kosy z nikim z watahy, gdyż przecież nie o to tu chodzi, czyż nie? (;

Yooki:
Czytałam go, ale my tak bardzo pragniemy mieć wrogów ;^;

Cynthia:
No jeśli tak bardzo nalegacie to okay.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Odpowiedz