Tereny Poza Watahą > Podziemia
Wężowowe Królestwo
Sierra:
Wzięła jednego i odgryzła mu łeb.Wzięła obydwie części węża i wyleciała
Arser:
Wszedłem i spojrzałem na węże i złapałem pare kopytami delikatnie odrywają im łby by mnie nie ukąsiły..
Arser:
Jeden wyrwał się i próbował mnie ukąsić walłem go łapą i urwałem mu łeb..Gdy trzymałem je przednimi kopytami szybko wybiegłem..
Sierra:
Wleciała.Wykądowała bezpiecznie na śliskim gruncie.
Sierra:
-Też mi braciszek!-prychnęła zirytowana cała sytuacją.Szła wzdłuż wielkiego tunelu. Z wszystkich dziur wypełzały węże i żmije.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej