Tereny Poza Watahą > Podziemia
Lochy
Lajna:
Wyszłam kulejąc.Szczeniaki miałam na grzbiecie.
Łobi:
wyszłam
whitedark:
Weszłam.rozejżałam się.Było ciemnoT.T
whitedark:
Szłam dalej.wszędzie było slychać jak kropelki kapią w kałuże.
Demon:
Wszedł ze spuszczonym łbem. Od kilku dni zadręczał się swoją przeszłością.
Miał sen, w którym śniło mu się jego dawne życie, jego rodzina i on sam.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej