Tereny Poza Watahą > Podziemia

Lochy

<< < (27/86) > >>

Lajna:
Wyszłam kulejąc.Szczeniaki miałam na grzbiecie.

Łobi:
wyszłam

whitedark:
Weszłam.rozejżałam się.Było ciemnoT.T

whitedark:
Szłam dalej.wszędzie było slychać jak kropelki kapią w kałuże.

Demon:
Wszedł ze spuszczonym łbem. Od kilku dni zadręczał się swoją przeszłością.
Miał sen, w którym śniło mu się jego dawne życie,  jego rodzina i on sam.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Odpowiedz

Idź do wersji pełnej