Tereny Poza Watahą > Podziemia

Lochy

<< < (66/86) > >>

Arser:
-Nie zostawie tego tak ..Musi za to zaplacić -warklem..

Lajna:
-Nie zostaw ich... Nic chcę powtórki..-powiedziałam

Arser:
-Będziesz bespieczniejsza wtedy ,kiedy się ich pozbędziemy -wymamrotałem przytulając ja ..

Lajna:
Przytuliłam się do niego mocno. Nadal się trzęsłam.

Arser:
-Chodzmy stąd ..To nie jest bezpieczne miejsce-wyszeptałem..

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Odpowiedz

Idź do wersji pełnej