Tereny Poza Watahą > Podziemia
Lochy
Lajna:
Pokręciłam łbem ze śmiechem.
Sierra:
Usłyszała pisk.Wstała.Była czujna.
Lajna:
Rozejrzałam się. I siadłam spokojnie.
-Pewnie jakaś mysz-powiedziałam
Sierra:
-nie...to nie musza..-ruszyła powoli w głąb lochu.
Lajna:
-Spacerek-mruknęłam. Wstałam i podeszłam do Si.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej