Tereny Poza Watahą > Podziemia

Lochy

<< < (82/86) > >>

Yuki:
-Yuki...

Nero01:
-Miło mi.-powiedziałem.

Nero01:
Spojrzałem na basiora i wyszedłem.

Yuki:
Wyszedłem

Demon:
Szedł długim korytarzem wzdłuż cel, ostrożnie badając drogę. Betonowa podłoga pokryta liniami pęknięć była mokra od strumyków i kałuż substancji, które lepiej że pozostaną bliżej nieokreślone. Omijał je jak dzieciak omijający pęknięcia na chodniku. W jego głowie rozległo się brzęczenie, miał wrażenie, że coś niewidzialnego  go obserwuje.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Odpowiedz

Idź do wersji pełnej