Tereny Poza Watahą > Podziemia
Lochy
Demon:
Wszedłem i położyłem się na swym legowisku w jednej z cel.
Demon:
Wyszedłem.
Karoiiina:
Weszłam przyglądając się tym lochom.
- C-coś chyba u-usłyszałam. - szepnęłam do siebie.
Karoiiina:
Popatrzyłam się dookoła. Nagle z jednej celi wyskoczył wąż.
- Aaaaaaaaaaaaaaaa!!! - zaczęłam krzyczeć. Wystraszyłam się i skierowałam do wyjścia.
- Ale gdzie jest wyjście? - spytałam przerażona.
Karoiiina:
Nie mogłam znaleźć wyjścia. Moja magia nie działała.
"Gdyby tylko był tu ktoś! - myślałam". Nagle z sufitu wyleciał mój feniks Mike. Złapałam go za ogon i wyleciałam z lochu. Byłam przeszczęśliwa.
Wyszłam z lochów.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej