Tereny Poza Watahą > Zaginione Królestwo

Źródełko

<< < (9/20) > >>

Księżyc:
-Nie, ale zapach jest dość mocny - zaśmiałem się.

Verena:
Też powąchałam i kichnęłam. Dwa razy.
- Racja - przyznałam.

Księżyc:
Zaśmiałem się.

Verena:
Nagle nadleciał kolorowy motyl i usiadł na nosie Księżyca.
- O! Jaki ładny motylek - powiedziałam, zezując na owada.

Księżyc:
Zrobiłem zeza, patrząc na motylka.
-Teraz to ja widzę dwa. - zaśmiałem się.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Odpowiedz

Idź do wersji pełnej