Źródełko

<< < (10/20) > >>

Verena:
Roześmiałam się.
- I wcale się nie boi. Ciekawe.

Księżyc:
-Dziwne, że mieszkają pod ziemią. - dmuchnąłem a motyl odleciał.

Verena:
Westchnęłam, śledząc wzrokiem motyla.
- Chciałabym kiedyś jeszcze mieć rodzinę...

Księżyc:
-Ja nigdy nie miałem.

Verena:
- Wiem, jak to jest. Ojca nigdy na oczy nie widziałam, a jak już otworzyły mi się te gały, to mama niedługo potem zginęła. Zabili ją.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Odpowiedz