Tereny Pierwotnych > Ocean
Plaża
Nana:
Rumieńce zagościły moje mokre policzki.Zaczęłam czuć się coraz pewniej.
Demon:
-No nie ma się czego bać...jestem tylko ja, woda, piasek, palmy i noc i ty - powiedziałem uśmiechając się.
Powinnaś być opiekunką szczeniąt...bo jakoś na wojowniczkę to odwagi mało hahahaha. ;)
Nana:
-Nie bardzo czuję się w nowym otoczeniu....Zazwyczaj byłam sama...i..Nie miałam z nikim kontaktu.-zaczęłam tracić swoją pewność.Znów ogarnęła mnie nieśmiałość.
Nana:
Znów ogarnął mnie smutek..Z niewiadomej przyczyny....
-Ech....-cichutko westchnełam.
Demon:
-Poradzisz sobie...tu jest miło...bezpiecznie...-starałem się być miłym dla nowej wilczycy.
Ja już muszę kończyć.
Pa :)
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej