Tereny Pierwotnych > Ocean
Plaża
Demon:
-Mam dziwne przeczucie, że coś nie tak z tymi świecidełkami, ale może masz dobry pomysł - powiedział i pomyślał życzenie dotyczące tych świecidełek.
Karoiiina:
Wbiegł kotołak z nadzieją, że spotka Demona. Gdy ujrzał basiora, podbiegł do niego.
- DEMON! DEMON! - wydarł się do niego - Karo ma kłopot. I nie może się uwolnić. Gwieździste skały.. - ryknął i wybiegł
Demon:
Spojrzał na kotołaka.
*A to się rozdwoję* pomyślał.
_____________________________________
Ja tu być głęboko pod ziemią... nikt nie widzieć, nie słyszeć i wgl
Śnieżka (Blanka):
popatrzyła na kotołaka..
- no nic..- powiedziała- dziwne?? Twoje świecidełka?? NIE możliwe...- powiedziała z udawanym zdziwieniem
_______________________
Demon mówić jak Kali.. Kali jeść Kali pić.. :P
Demon:
-Emm... no dziwne, że niemal wszędzie gdzie pójdziemy to je znajdujemy, nikt ich nie znalazł tylko my... dobra pomyślałem życzenie, co teraz?
______________________________
Kali mieć fajny język, Kali go lubieć i Kali go używać czasem
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej