Tereny Poza Watahą > Siedlisko ludzi

Stadnina Koni

<< < (28/69) > >>

Ashland:
-Spróbujemy, zobaczymy!- Wskoczył jakiemuś koniowi na szyję i gryzł bez opamiętania.

Chrona:
-Agresor!

Ashland:
Koń padł na ziemie martwy, wyleciała z niego dusza a Ashland pożarł ją.
-Dziękuje za ten zdrowy posiłek!

Chrona:
-I jak? Smakowało trawą?

Arser:
Zmierzałem do wyjścia.
-Laj,idziesz?

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Odpowiedz

Idź do wersji pełnej