Tereny Poza Watahą > Siedlisko ludzi
Stadnina Koni
Ashland:
-Spróbujemy, zobaczymy!- Wskoczył jakiemuś koniowi na szyję i gryzł bez opamiętania.
Chrona:
-Agresor!
Ashland:
Koń padł na ziemie martwy, wyleciała z niego dusza a Ashland pożarł ją.
-Dziękuje za ten zdrowy posiłek!
Chrona:
-I jak? Smakowało trawą?
Arser:
Zmierzałem do wyjścia.
-Laj,idziesz?
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej