Tereny Poza Watahą > Siedlisko ludzi

Stadnina Koni

<< < (16/69) > >>

Arser:
-Wiesz co nie rozumiem cie..Jak możesz tak mówić ...

Lajna:
-EEe Normalnie?

Arser:
-Super -powiedziałęm ironicznie wściekły -nie moge nie zrozumieć jak tak możesz mówić ..Byłem z tobą przez tyle i teraz mówiszs ,że cie niby nie znam ..Nie pojmuje tego..
 Zacząłem nerwowo stąpać to na lewą to na prawą stope..

Lajna:
Podniosłam się. Przeskakując nad płotem i stając przed nim powiedziałam:
-A myślisz, że ja sama siebie rozumiem? A myślisz, że ja jestem normalna? Nie, nie i jeszcze raz nie. Nie rozumiem siebie, świata. Jestem inna. Inna w niebezpieczny sposób. Nie wiem jak tu ze mną wytrzymujesz. Czas rozwala wszystko. Rozsadza od środka. Raz mówię rzeczy z sensem a raz bez.

Arser:
-Jestem z tobą ,bo cie kocham i zależy mi na tobie,ale nie moge słyszeć tego,ze nie wiem nic o tobie ...To boli i to bardzo ..Czasem myśle,że ty się ode mnie oddalasz i chcesz tego właśnie..Odepchnąć nas od siebie..

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Odpowiedz

Idź do wersji pełnej