Tereny Poza Watahą > Dżungla
Dżungla
Michonne:
Wylądowałam. Zeszłam z Chonnuś. Podreptałam pod jakieś drzewo, zwierzę szło za mną.
-Nareszcie cisza i spokój, a co najważniejsze jesteś tu tylko ty i ja.
Położyłam się.
Rossa:
Weszłam...poczułam obcy mi zapach,ale niezbyt się tym przejęłam.Usiadłam pod drzewem naprzeciwko nieznajomej.Patrzyłam na nią.
Michonne:
Dostrzegłam waderę od razu. Wstałam.
-Czego chcesz?-burknęłam.
Rossa:
-A muszę od razu czegoś chcieć? Póki co,chciałam sobie na ciebie popatrzeć.Nie znam cię.-odburknęłam,choć w dość lekkim tonie.Byłam spokojna.
Michonne:
-Może dobrze, że mnie nie znasz. Ja ciebie z resztą też. Pierwszy raz cię widzę. I po co na mnie patrzeć? Dlaczego póki co?
Zapytałam, nieco zaciekawiło mnie co chce ona dokładnie o mnie wiedzieć.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej