Tereny Poza Watahą > Dżungla

Dżungla

<< < (462/525) > >>

Razer:
-Nie jestem szpiegiem..-powiedział basior wychodząc z ukrycia
-Czuć tutaj bezmózgą psychopatką na kilometr..więc przyszedłem-

Michonne:
-Mam mózg w porównaniu do ciebie. Z resztą odejdź, morderco!
Zaczęłam się śmiać i przy okazji wyczarowałam kawałek metalu.

Razer:
-Przestań mnie tak nazywać!-warknął i ujrzał kawałek metalu,który wyczarowała odmieniona Michonne.
-To jedyne co potrafisz?Wyczarować metalik bądź kawałek lodu?Żałosne...-spojrzał na nią ze sztucznym politowaniem

Michonne:
-Nie po prostu najlepszy sposób by się ciebie pozbyć.

Razer:
Basior się przestraszył,jednak nie dał tego po sobie poznać.Zebrał w sobie siły i stanął "dumnie" z uniesionym łbem.
-Jakoś ci się do tej pory nie udało...stoję tutaj przed tobą.. i wolałbym zginąć w bardziej...godny sposób.-

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Odpowiedz

Idź do wersji pełnej