Tereny Poza Watahą > Dżungla
Dżungla
Michonne:
-Mówiłam morderca, ja się śmierci nie boję.
Przejechałam delikatnie łapą po moim kawałku metalu. Zaczęła mi lecieć krew.
-Zabiję cię, a jak nie to zrobi to Chonnuś. Jednak ona teraz do tej walki nie dołączy, więc będzie sprawiedliwie.
Zaśmiałam się.
Razer:
Basior z całą pewnością nie miał ochotę na zabawę i zignorował Rosse. Podszedł bliżej do rannej wadery.
-Ta gadzina i tak by ciebie nie pomściła...nie jesteś tego warta,a jeśli chodzi o zabójstwa to cóż..zdarza się.-westchnął
-Czas na prawdziwą walkę...kto robi pierwszy ruch?-
__________________________
Razer przyznał się,że popełnił więcej zabójstw.
Rossa:
Zaśmiałam się i odsunęłam kawałek.
Michonne:
-Hah, nie obchodzi mnie to.
____________________________
Musimy czekać na naszego sędzie xDD
Demon:
Jestę *wbiega*
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej