Tereny Poza Watahą > Dżungla

Dżungla

<< < (488/525) > >>

Razer:
-Ał!-złapał się za głowę.-No dobra.Lubię ją.Tylko nie mów o tym nikomu jasne?-szepnął

Karoiiina:
Podrapała się za uchem. Westchnęła i otworzyła oczy.
- Pozwól odnaleźć siebie, do celu zostało niewiele,
Więc spiesz się powoli ziombek, niech serce tobą kieruje,
Niech muzyka w nim płynie, a życie uchyli tajemnicy rąbek, yo...
Pozwól odnaleźć siebie, do celu zostało niewiele,
Więc śpiesz się powoli ziombek, niech serce tobą kieruje,
Niech muzyka w nim płynie, a życie uchyli tajemnicy rąbek, yo.. - zanuciła cicho pod nosem z uśmiechem.

Razer:
-Jej głos...-rzekł zamykając oczy i wsłuchując się w nuconą piosenkę wadery.

Lajna:
-MIŁOOOŚĆ ROŚNIEEE WOKÓÓÓÓÓÓŁ NASSSSSSSSSSSSS-zaśpiewałam i walnęłam Razera wyczarowaną patelnią.

Karoiiina:
Usłyszała 'śpiew' wadery. Nie odezwała się. Machnęła ogonem i podniosła się. Zaczęła iść przed siebie.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Odpowiedz

Idź do wersji pełnej