Tereny Poza Watahą > Dżungla
Dżungla
Menma:
Szczeniak spojrzał na niego-ale co cię wtedy będzie chronić przed tymi potworami?-zapytał,podkulając uszka.
Lajna:
-Razer jest mądry i silny. Da radę. Prawda?-spróbowałam jakoś uspokoić obawy szczeniaka.
Razer:
-Lajna ma rację(z tym drugimxD).No,ekipo...Może tak chodźmy jakoś uczcić powrót naszego małego bohatera?-rzekł wstając.
Menma:
(ahaha xD)
-tak !-zawołał szczeniak,podskakując wesoło,po chwili spojrzał na nich-bo wy...zawsze będziecie przy mnie,prawda?-zapytał,podkulając uszka.Jego wzrok stał się bardziej smutny,a głos przepełniała cicha nadzieja.
Lajna:
-Ja jestem za-powiedziałam i powoli się podniosłam. Spojrzałam na Marvela.-Będziemy tak długo jak to możliwe.-powiedziałam spokojnie i lekko się uśmiechnęłam.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej