Tereny Poza Watahą > Siedlisko ludzi
Opuszczona Chatka
Kryształowa:
-Ja mogę walczyć.. - warknęłam
-Skoro nasłał ludzi..
Śnieżka (Blanka):
no a ja dalej nic nie wiem- powiedziałam
on nie jest tera jednym który nie wie co się dzieje- powiedziałam wskazując na mężczyznę
anka06:
-Ughhh...... To nie jest jego wina.... To magia... On nie zapanował nad nią.... Ona nim zawładnęła... A jak go zabijecie... to ja też zginę.... I może to lepiej
Kryształowa:
-Może. - warknęłam.
-Ten co się zadaje z ludźmi, dla mnie jest już martwi. - moje kły wydawały się dłuższe.
anka06:
Zignorowałam ostrzeżenie i ciągle stałam w obronie Ivo
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej