Tereny Poza Watahą > Siedlisko ludzi
Rzeźnia
Karoiiina:
Zwinęłam się w kłębek. Szlochałam i szlochałam..
Karoiiina:
Nagle wstałam.
- Weź się w garść! - warknęłam - A teraz twój ojciec ma przechlapane..
Otarłam łzy. Zawyłam głośno, żeby wszyscy mnie usłyszeli...
Karoiiina:
Wybiegłam.
Nero01:
_______________________
szkoda mi twoich szczeniaków
Nero01:
(wszedłem)
Wnieśli mnie. Dali do klatki. Próbowałem się wydostać lecz się nie dało.
-Bedzie z niego bardzo dobry obiadek.-powiedział jeden myśliwy.
Wzieli nuż.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej