Tereny Poza Watahą > Siedlisko ludzi

Rzeźnia

<< < (34/69) > >>

Karoiiina:
Zwinęłam się w kłębek. Szlochałam i szlochałam..

Karoiiina:
Nagle wstałam.
- Weź się w garść! - warknęłam - A teraz twój ojciec ma przechlapane..
Otarłam łzy. Zawyłam głośno, żeby wszyscy mnie usłyszeli...

Karoiiina:
Wybiegłam.

Nero01:
_______________________
szkoda mi twoich szczeniaków

Nero01:
(wszedłem)
Wnieśli mnie. Dali do klatki. Próbowałem się wydostać lecz się nie dało.
-Bedzie z niego bardzo dobry obiadek.-powiedział jeden myśliwy.
Wzieli nuż.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Odpowiedz

Idź do wersji pełnej