Tereny Poza Watahą > Siedlisko ludzi

Rzeźnia

<< < (47/69) > >>

mste2828:
Wszedłem za śladami, pobiegłem do wader.
-Co się stało?-spytałem zdziwiony

Mistic:
Leżałam na ziemi, i ledwo oddychałam. W pomieszczeniu znów było słychać "szatański śmiech".
____________________
Nieeee.... ;-;
A ja tak ładnie napisałam i tak dużo... T-T
Zepsuliście... TTT-TTT

Arser:


To ja bd szpiegus ^^

Mistic:
___________________
Teraz to nie wiem co pisać, a byłoby tak ciekawie... ;-;

Karoiiina:
- Nie mam pojęcia, Niewidzialny. Dobra, ja Cię z nią zostawię. Nie mam pojęcia, co się dzieje z Roxi.. a ostatnio wszystko podpala.. - mruknęła i wyszła

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Odpowiedz

Idź do wersji pełnej