Tereny Poza Watahą > Siedlisko ludzi

Rzeźnia

<< < (66/69) > >>

mste2828:
-Dlaczego?

Mistic:
-Bo nie... Muszę coś załatwić- Burknęłam.
Wstałam i wybiegłam.

mste2828:
-Jak chcesz....-wyszedłem

blub:
Kobieta zamachnęła się kataną i wbiła sobie prosto w serce.
Polała się krew, a jej oczy zaszły mgłą. Ciało zaczęło się palić i sypać.
-Saviour... Twoje ostatnie życzenie... -wyszeptała jeszcze i pozostał z niej tylko szary pył.
_______________
Tak teraz na poczekaniu xD

Nero01:
Wszedłem spokojnie.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Odpowiedz

Idź do wersji pełnej