Tereny Poza Watahą > Siedlisko ludzi
Zoo
Rossa:
-Zamknij jadaczkę!-krzyknął porywacz i podszedł do klatki.Założył rękawicę i chciał mnie uderzyć.Nie trafił,a na dodatek go ugryzłam. (wyjąc rozdarłam kaganiec)
Rossa:
-Cholera! -warknął. -Niech ta suka gnije tutaj!
Śnieżka (Blanka):
*co teraz*- pomyślałam i postanowiłam wejść do pomieszczenia... otworzyłam drzwi i zaczęłam warczeć
Rossa:
-Blanka!Co ty tu robisz!?-dołączyłam się do warczenia,pomimo klatki.
Nana:
Wbiegłam.Szybko zauważyłam Śnieżkę.Stanęłam obok niej obnażając kły.Warczałam na ludzi.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej