Tereny Poza Watahą > Siedlisko ludzi
Zoo
Śnieżka (Blanka):
*skrzydła* szybko je schowałam i nikt tego nie zauważył
jak to co ratuję cię- powiedziałam i skoczyłam na jednego z ludzi
Rossa:
Uśmiechnęłam się.Żeby zdezorientować ludzi jeszcze bardziej,stałam się niewidzialna.Akurat na mnie nie patrzyli.
Nana:
Robiłam kroki w stronę ludzi.Skoczyłam do gardła drugiemu.
Śnieżka (Blanka):
hmmm. co bu tu zrobić by pokazać że nie warto z nami zadzierać?- zapytałam sama siebie i sprawiłam ból jednemu facetowi tak że zwijał się na podłodze
Rossa:
-Hehe...-zaśmiałam się.I pojawiłam z powrotem.
-Jesteście głodne?
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej