Tereny Poza Watahą > Siedlisko ludzi

Zoo

<< < (10/39) > >>

Rossa:
-Jak chcesz.Ale mam jeszcze coś do zrobienia...-powiedziałam,po czym pokazałam o co mi chodzi. *Chcę mocno pogryźć tych kolesi...*

Rossa:
Wgryzłam się w człowieka,który wił się z bólu.Krew trysła dookoła.

Śnieżka (Blanka):
emm nie wiem czy to dobry pomysł- powiedziałam do Rossy

Nana:
-Hm....radzę się zmywać.-wskazałam łapą na kolorowe pudełko w którym było widać biegnącą grupę ludzi.

Rossa:
-Za późno.-powiedziałam szczęśliwa,cała we krwi.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Odpowiedz

Idź do wersji pełnej