Tereny Poza Watahą > Siedlisko ludzi
Zoo
Rossa:
-Jak chcesz.Ale mam jeszcze coś do zrobienia...-powiedziałam,po czym pokazałam o co mi chodzi. *Chcę mocno pogryźć tych kolesi...*
Rossa:
Wgryzłam się w człowieka,który wił się z bólu.Krew trysła dookoła.
Śnieżka (Blanka):
emm nie wiem czy to dobry pomysł- powiedziałam do Rossy
Nana:
-Hm....radzę się zmywać.-wskazałam łapą na kolorowe pudełko w którym było widać biegnącą grupę ludzi.
Rossa:
-Za późno.-powiedziałam szczęśliwa,cała we krwi.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej