Tereny Pierwotnych > Ocean
Wysepka niedaleko brzegu.
Śnieżka (Blanka):
przywieźli mnie i wyrzucili z klatki razem z Am...
- czego chcecie?- warknęłam
- twoja przyjaciółka zabiła nam alphę
- no i sam wiedział na co się pisze. A po za tym to był idiotą przez wielkie I
- nie mów tak... teraz chcemy zemsty...
- na czym ona będzie polegała?
- zabijemy ciebie
- o nie nie uda wam się to
- tak sądzisz??
- tak... tak sądzę
- to zostaniesz naszą alphą- warknęli a z tłumu wynurzył się nowy przywódca (nieśmiertelny)
Karoiiina:
Weszłam. Schowałam się za krzakiem. Dobrze widziałam Śnieżkę.
Lajna:
Wbiegłam.
Skryłam się w cieniu by nikt mnie nie słyszał,widziala, czył itp.
Obserwowałam
Śnieżka (Blanka):
- ale... nie możecie mnie zmusić- powiedziałam spokojnie... aż dziwnie
- to się zdziwisz- odezwał się wilk w środku (nieśmiertelny powtarzam)
- aha... akurat ci się to uda bez zmysłów- powiedziałam i odebrałam mu wszystkie zmysły w tym czasie podbiegło do mnie stadko i przytrzymało bym nie mogła nic zrobić
Lajna:
"Wszystko dobrze?Może odwrócę ich uwagę a ty zwiejesz. Ja z tobą?"Przesłamał myśl Blan
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej