Tereny Pierwotnych > Ocean

Wysepka niedaleko brzegu.

<< < (30/39) > >>

Karoiiina:
- Zdumiewający ten szczeniak.

Michonne:
-Martwię się o nią. Ona nie może być normalna...

Razer:
Zauważył wielką papugę,którą zresztą było słychać na całej wyspie.Nie mógł przepuścić okazji na posiłek,więc zbliżał się do niej w absolutnym skupieniu.Ptak wyrwał się do lotu i wpadł prosto w pysk basiora.Skrzeczenie ptaka było tak głośne,że Razer wpuścił ptaka.Papuga wzbiła się wysoko ponad palmami i odleciała nawołując stado.

Michonne:
Usłyszała jakiegoś ptaka. Jednak nie zwróciła na to uwagi.
-Tak dziwnie cię spotkać po tym ostatnim... Ty się zmieniłaś, ja też się zmieniłam.

Razer:
Rozczarowany podszedł do pozostawionej apteczki.Ziewnął i schował ją w gęstych zaroślach.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Odpowiedz

Idź do wersji pełnej