Tereny Pierwotnych > Ocean
Wysepka niedaleko brzegu.
Karoiiina:
- Zdumiewający ten szczeniak.
Michonne:
-Martwię się o nią. Ona nie może być normalna...
Razer:
Zauważył wielką papugę,którą zresztą było słychać na całej wyspie.Nie mógł przepuścić okazji na posiłek,więc zbliżał się do niej w absolutnym skupieniu.Ptak wyrwał się do lotu i wpadł prosto w pysk basiora.Skrzeczenie ptaka było tak głośne,że Razer wpuścił ptaka.Papuga wzbiła się wysoko ponad palmami i odleciała nawołując stado.
Michonne:
Usłyszała jakiegoś ptaka. Jednak nie zwróciła na to uwagi.
-Tak dziwnie cię spotkać po tym ostatnim... Ty się zmieniłaś, ja też się zmieniłam.
Razer:
Rozczarowany podszedł do pozostawionej apteczki.Ziewnął i schował ją w gęstych zaroślach.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej