Tereny Poza Watahą > Podziemia
Nieodkryta Kopalnia
Demon:
-Kryształowa! - krzyknąłem gdy znalazłem coś złotego wystającego ze skały...był to jakiś kanciasty róg wystający i nie możliwy do wyciągnięcia gdyż był tak jakby wrośnięty w potężną ścianę skalną
Demon:
-Zobacz...czy to może być ta skrzynka?
Kryształowa:
Pobiegłam do Demona.
-Albo skrzynka, albo złoto. - popatrzyłam
-Jest zawalona kamieniami.. na pewno gdzieś są kilofy. Wykopiemy ją. - zaczęłam się rozglądać.
Demon:
-Tam są-powiedziałem i pobiegłem kilka metrów za kilofami.
Podałem jeden Kryształowej i zacząłem walić w skałe.
Demon:
Odłamała się skała wielkości dorodnej kapusty lecz dalej to coś złote było uwięzione.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej