Tereny Poza Watahą > Zaginione Królestwo
Komnata Luster bez odbicia
Kryształowa:
Zabiłam niewinnego człowieka. Ale dla mnie każdy jest winny.. - warknęłam z żalem.
Nana:
-Zginiesz za swój czyn.Nie! Nie ty zginiesz.....Wszyscy zginiemy Kryształowa!Wiesz coś ty właśnie narobiłaś?!-spytałam ze wściekłością.
-Ludzie to mściwe i okrutne bestie.Gorsze od jakichkolwiek koszmarów!-patrzyłam się na Kryształową ze wściekłością w oczach powili się zbliżając w jej kierunku z opuszczoną głową i wysuniętymi kłami
Demon:
-Też pomyślałem o zemście ludzi - burknąłem.
Nana:
-Ciągle musisz kogoś zabić.Po cholerę był ci ten człowiek!?-wrzasnęłam na Kryształową nie przestając się do niej zbliżać.
Kryształowa:
-Tak, bo skapną się, że był to wilk. - popatrzyłam na Nane.
-Zabili mi przyjaciela, oddał za mnie życie, gdy człowiek strzelił w moją stronę. Jedną wioskę wybiłam. Tą też mam zamiar.. - obnażyłam kły.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej