Tereny Poza Watahą > Lodowiec

Tajga

<< < (61/80) > >>

Chrona:
Popatrzyła za uciekającym zwierzęciem.
-Upolować Ci coś? Bo zaraz ty mnie zjesz - mruknęła.

Karoiiina:
- Ciebie nie zjem.. - powiedziała z niesmakiem.. Popatrzyła za uciekającą sarną.

Chrona:
-Dzięki za łaskawość, o pani.

Lajna:
Przyciskałam se łapę do pyska by nie wybuchnąć. To wszystko było takie śmieszne.

Karoiiina:
Spojrzała na drzewo. A była tam dziupla. W sam raz, żeby się zmieściła. Wskoczyła do niej. I usiadła w środku.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Odpowiedz

Idź do wersji pełnej