Tereny Poza Watahą > Lodowiec
Tajga
Demon:
*Przeszła obok i nie zauważyła... dziwne* pomyślał i ruszył za Karo.
Karoiiina:
Siedząc tak pod drzewem myślała i myślała.. Jednak nic nie mogła wymyślić. Jakoś odechciało jej się wszystkiego.
Demon:
Dotarł do Karo.
-Siema Karo, ładnie to mnie tak ignorować? - zapytał.
Karoiiina:
- O, hej Demon.. Tak się zamyśliłam trochę, nie zauważyłam.. - mruknęła, otrząsając łeb
Demon:
-Hah, spk - powiedział i usiadł.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej