Tereny Poza Watahą > Lodowiec

Tajga

<< < (16/80) > >>

Rebeka:

____________________
hmn... co ja mogę pomóc? No trudne rozdwoję się i będę wolno pisać xD

Arser:
Wybiegł
------------------
sam nw ,ale mówiła ,ze ty jesteś jej  potrzebna !

Tadashi:
________________
Dashi też wpadnie do lecznicy xD

Charlotte:
Weszłam. Zaczęłam chodzić.

Charlotte:
Coś mnie zaatakowało. Rozejrzałam się. Okazało się, że był to niedźwiedź.
- Zostaw mnie.. - szepnęłam
- Chyba śnisz.. - warknął
Podbiegł do mnie i ugryzł mnie w kark.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Odpowiedz

Idź do wersji pełnej