Tereny Pierwotnych > Łąka
Prerie
blub:
Wstałem i popędziłem jak strzała do Mistic. Wpadłem na jej podbrzusze, próbując schować się przed wszystkim i wszystkimi.
Lajna:
-Tak się kończą zabawy z obcymi-powiedziałam.
-Radzę zabrać go do jaskini, niech ochłonie-powiedziałam gapiąc się na źrebięta.
mste2828:
________
Ta, do mamy... A Tata to co? Duch?
Lajna:
Uśmiechnęłam się.
_________________
Może.... xD
blub:
____________
No nie, ale mama to mama ;-;
Ja bym w takim przypadku też do mamy podbiegł.
Sorry ._.
Ty będziesz na pierwszym miejscu jak zaczniemy się czegoś uczyć porządnego C:<
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej