Tereny Pierwotnych > Łąka
Prerie
Rachil:
taaak
umiesz polować? no dobra jesteś trochę za mały ale wiesz o tym cokolwiek?
Marvel:
-no pewnie!-zawołał wesoło,po chwili spochmurniał-ja..widziałem często jak mama polowała..i..też widziałem jak Razer polował..-wymruczał,zwieszając łepek-więc teorie znam..-pokiwał łepkiem.-sam z siebie nigdy nie polowałem..Razer miał mnie nauczyć..ale no..-podkulił uszka.
Rachil:
Razer już nic nie zrobi.
nie myśl o nim
a teraz chodź znajdziemy trop podniosła prawą łapę i zaczęła węszyć
najwyraźniej na coś trafiła bo pobiegła w wyznaczoną sobie stronę
normalnie wolałaby wypatrzeć ofiarę z góry i zabić ją bezboleśnie ale młode nie posiadało takich zdolności i wszystko trzeba było robić
*manualnie*
przytknęła nos do ziemi
królik i jeleń akurat
jeden na obiad drugi do ćwiczeń
-hej! tu jest coś! czujesz?
Marvel:
-ou...-zamrugał,po czym zaczął intensywnie węszyć-jest..i pachnie jak..sarna..i..i coś..-zamrugał.Oczywiście Sarna i Jeleń to..jakby jeden gatunek,a że on nie jest cudownym myśliwym i nawet w tego typu sprawach trochę mu brakuje-co to jest..zając..-oznajmił nagle,wbijając wzrok w waderę.-dobrze?q.q xd
Rachil:
królik
tak dobrze
postaraj się go wytropić będę cie obserwować.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej