Tereny Poza Watahą > Pustynia

Stepy

<< < (24/32) > >>

Razer:
-To nie jest śmieszne!-zawołał do niego i sam zaczął się szarpać próbując się uwolnić.Na innych nieszczęście,udało mu się(xD).
-Co to za miejsce?-powiedział rozglądając się dookoła-Przecież powinienem mieć teraz lekcję..Rachil mnie zabije..-

Marvel:
Marvel się zaśmiał zbliżając się do basiora i ocierając się o niego łepkiem-fajnie że wróciłeś! *-*-zawołał radośnie-gdzie jesteś..akurat ja ci tego nie powiem..Miałem iść z Jac na wyprawę do doliny smutku,ale chyba zbłądziliśmy.. xDD

Jacqui:
Ocknęłam się. Jak to się dzieje, że zawsze jak na chwilę stracę kontakt z rzeczywistością, to się zaraz ze dwa wilki co najmniej pojawiają? Zastrzygłam uszami. Jeden z wilków to był Razer, ale drugiego - wadery - nie rozpoznałam.

Marvel:
-Jac ! zobacz!-zawołał wesoło szczeniak-Razer do nas przyszedł-zaśmiał się wesoło,podkulając uszami-ale fajnie,cooo?^ ^

Jacqui:
- Ta, fajnie. - rozejrzałam się czujnie. Zawiesiłam wzrok na waderze. - Ym... Cześć.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Odpowiedz

Idź do wersji pełnej