Tereny Poza Watahą > Pustynia
Stepy
Marvel:
-To Ciocia Lajna jest,Jac..-zawołał Marvel,machając ogonem-jest bardzo miła^ ^
Jacqui:
- Ym... Ta? - mruknęłam.
Razer:
Skierował swój wzrok na Lajnę.
-Co ona tutaj robi?-zapytał poddenerwowany
Marvel:
-Nie wiem,pojawiła się..-zaśmiał się,ocierając o łapkę Basiora,jednocześnie krążąc wokół niej-Ja i Jac wyruszamy w podróż,pójdziesz z nami Razer?^^
Razer:
-Powinienem wrócić do Rachil...-powiedział z wyraźną niechęcią w głosie.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej