Tereny Poza Watahą > Pustynia
Stepy
Śnieżka (Blanka):
szłam z nosem przy ziemi...
_________________________________
czasami to tu jest za dużo fantasy :P
Demon:
-A... i ten... aby nie pluły jadem trzeba wyrwać wszystkie listki, wtedy są bezbronne. W sumie to mi tylko te cebulki potrzebne.
Setra:
- Mimo to nie radzę zaglądać w mój umysł. Melodia grozi szaleństwem - dodała znów w myślach do Śnieżki.
__________
Wiem.
Śnieżka (Blanka):
no tak zapomniałam o jadzie...- mruknęłam i zobaczyłam czerwony korzonek
tu coś jest- powiedziałam i podeszłam bliżej...
Demon:
-Jestem Demon -powiedziałem obojętnie do Setry dalej szukając chwasta.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej