Tereny Pierwotnych > Łąka
Aleja zakochanych
Tadashi:
- To może wydać ci się dziwne... zrozumiem jeśli odrzucisz ten pomysł - patrzył na nią cały czas. Już się nie uśmiechał. - Ale kocham cię... i to co czuje do ciebie, to naprawdę silne uczucie... dlatego... nie chcę dłużej czekać i... chciałbym wziąć z tobą ślub...
__________________________
A TERAZ ZW IDĘ OGLĄDAĆ SERIAL.
Rebeka:
Zatkało ją, no po prostu nie wiedziała co powiedzieć w owej sytuacji, nigdy czegoś takiego nie przeżyła.
Po chwili jednak wydusiła się z siebie jakieś nieskładne zdanie.
-J-jaa ciebie też kocham! - powiedziała i z całych sił przytuliła.
-Na serio chcesz ślubu?... Tak, tak, tak! Bo ja bardzo - powiedziałam.
_________________
Ok. ja też spadam, tak za godzinkę będę.
Tadashi:
- Chcę... - powiedział cicho i wtulił się w nią.
Rebeka:
Ale byłam szczęśliwa, no chyba jak nigdy.
Wżyciu bym nie powiedziała, że doczekam się takiej chwili.
_________________
Sorry, że tak znikłam ale musiałam coś zrobić w domu, tak szybko że nawet nie zdążyłam napisać.
Tadashi:
- Czyli... zgadzasz się?
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej