Tereny Pierwotnych > Łąka

Aleja zakochanych

<< < (54/56) > >>

Lethal:
Wszedł powolnym krokiem z wywieszoną w dół głową. Nie wiedział gdzie jest, ale przyznać musiał jest to ładne miejsce. Gdy się rozejrzał zauważył kilka wilków. Początkowo pomyślał, że przypadkowo trafił na tereny watahy.. Oby nie byli źle nastawieni bo mogłoby się zrobić nieprzyjemnie. Szedł powoli w złóż drogi rozglądając się.

Karoiiina:
Uśmiechnęła się i mlasnęła. Rozejrzała się i ujrzała jakiegoś basiora. Usiadła i zaczęła się w niego przypatrywać.

Lethal:
Zauważył, że przygląda się mu jakaś wadera. Nie przejął się tym zbytnio i usiadł na ziemi. Zaczął się wpatrywać w niebo i w chmury.

Karoiiina:
Podniosła się i odwróciła wzrok. Zaczęła nieco szybszym krokiem iść przed siebie, a uśmiech nie znikał z jej twarzy.

Lethal:
Nie przejął się wilczycą, ani tym, że jest na terenie watahy. Westchnął ciężko i spojrzał przed siebie pustym wzrokiem potępieńca. Potrząsnął smętnie łbem i położył się na gruncie. Był zimny więc dla zabawy i dla jego własnej przyjemności rozpalił nieco ziemi, żeby było mu cieplej.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Odpowiedz

Idź do wersji pełnej