Tereny Poza Watahą > Zaginione Królestwo

Labirynt.

<< < (6/13) > >>

Śnieżka (Blanka):
Weszłam.... znów ten labirynt.. podążałam korytarzami...

Śnieżka (Blanka):
nagle na mojej drodze pojawiła się Ambrii... była przestraszona
- hej duszku- powiedziałam do niej
- musisz uciekać!- krzyknęła
- ale... dlaczego??
- umierając i stając się duchem naruszyłaś naszą przestrzeń.. aktualnie masz wrogów w cały świecie duchów!
- ale.. jak to??

Śnieżka (Blanka):
- no normalnie.. umarłaś i stałaś się duchem... a powinnaś pójść do nieba lub piekła...
- no dobrze... ale czemu się mszczą??- zapytałam
- bo ożyłaś i nie pojawiłaś się w naszej kaplicy. Powinnaś do niej pójść i tam by zdecydowali.. ale tego nie zrobiłaś przez co wszystkie duchy teraz myślą o zmartwychwstaniu.. a uwierz mi nie wszystkie mają złote serca

Kinga27:
Weszłam.Spojrzałam na ducha i Blankę.
Ukryłam się.Wschluchalam się w ich rozmowę.

Śnieżka (Blanka):
- no ta mam problem- powiedziałam
- duży... musisz teraz iść do tej kaplicy i wyjaśnić wszystko.. ale to nie będzie takie proste . Żaden śmiertelnik nie znalazł jeszcze naszej kaplicy... a w dodatku szukają cię wszystkie duchy świata magicznego...
- powiesz mi gdzie ta kaplica??- zapytałam
- ale ja nie wiem!! ona ciągle zmienia położenie... przez co bardzo trudno ją znaleźć... tylko nowe duchy posiadają taką wiedzę...
- no to trzeba takiego ducha znaleźć- powiedziałam

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Odpowiedz

Idź do wersji pełnej