Tereny Poza Watahą > Las
Ukryty Las
Rena Ryuugu:
-Pierdoła ... - uśmiechnęła się Lorii.
_________
Wkurzaj się na moją postać nie na mnie ... xd
Brulant:
-Jak każdego. - mruknął i przeciągnął się.
Lajna:
Zmrużyłam oczy.
-Weź. Wolę żebyś mnie zaskakiwał niż wypijał ze mnie krwew
Rena Ryuugu:
Usiadła, i wywróciła oczami.
Chrona:
Oblizała pysk z krwi i słysząc wrzaski zawróciła. Ten kretyn znów się popisywał. Żałosne. A Lajna również się nie popisywała pozwalając sobie na coś takiego. Cóż, nie zamierzała mieszać się w tą żenującą sytuacje. Nie popierała takiego zachowania, aczkolwiek nie zamierzała pomagać Lajnie, w końcu to nie jej wataha. Usiadła w pewnej odległości od wilków i obserwowała. Przez chwile jej uwagę przykuła kolejna wadera, która najwyraźniej też obserwowała.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej