Tereny Poza Watahą > Las

Ukryty Las

<< < (217/217)

Darkness:
//Lecieć mógł, ale musiałbyś mieć radar w oczach, żeby wypatrzeć go między drzewami. Zapachu w powietrzu też zaje***cie nie wyłapiesz, chociażby ze względu na wiatr. Nie potrzebuję twojej łaski, mam ją głęboko i szeroką, albowiem żadnej mi nie czynisz. Chcę pisać, ale z kimś kto to potrafi. Twoja postać zaś jest nieczuła i odporna na wszystko co się wydarzy, chociażby mój ogień powinien cię spalić, a ty go wchłonąłeś co podpada pod jakąś moc, której w ogóle nie masz. Znam typy ludzi, a widzę, że ty należysz do typu który po prostu nie może przegrać, bo wszystko by się zawaliło. Wszystko unikniesz, nic się ciebie nie ima, każdy twój atak jest perfekcyjny i udany, zaś innym nic się nie może udać. Mówiąc jednym słowem - super'bohater'. Nieudolnie... byłoby udolne, gdybyście nie zmieniali i naginali zasad jak wam się żywnie podoba i pomagali sobie postaciami drugimi. Niszczycie przebieg akcji, jakiejkolwiek, a jeśli już jakaś ma być - wy musicie być górą, być tymi lepszymi.
Rozumiem, że chociaż na forach chcecie być lepsi, bo to jedyne miejsce do tego możliwe, ale tym samym niszczycie to miejsce. Nieszczególnie dziwi mnie już to, że to forum umiera. Przepłaszacie wszystkich swą głupotą.
Nie, nie zwracam się tu do wszystkich, a bardziej do ciebie i karo. Widzę, że Nana się starała, ale z takimi typami jak wy nic się nie uda. Pewnie, śmiejcie się, bo wiem że to jedyna reakcja do jakiej jesteście zdolni. Prawda taka, że mam rację i w tym jest największy problem.
Odpuszczam, bo widzę że niepotrzebnie jeno tracę czas. Pa i życzę wam powodzenia.

Ian:
Jezu... Ale się czepiasz. Poleciał zaraz za nim, to chyba jasne, że zniżył lot i wleciał za nim w las, a więc go widział, przecież drzewa nie rosną centymetr przy centymetrze, proszę cię.
Kolejna rzecz. Owszem, moja postać poboczna jest nieczuła, nie obchodzi ją, co ten twój wilk czuje, że go może uraził. Sorry, taki mamy klimat, są różne charaktery. Jakoś też nie bardzo widzę, żeby twoja postać cokolwiek obchodziło, łącznie z łapaniem innych userów już w pierwszym poście by się nad nimi trochę popastwić. I co, obchodzi to kogoś? Nie, bo to twoja postać i może być taka jak chcesz.
Owszem, moja poboczna postać wchłonęła ogień, ponieważ ma taką moc. Czytałeś ty chociaż moje moce? Rozumiem, ze nie musisz, ale zanim zaczniesz się o cokolwiek kłócić, lepiej to zrób. Mam moc Firestorm, która pozwala mi panować nad ogniem. Dodatkowo, jak było pisane nie tylko w KP, ale i w postach fabularnych, moje postacie są po części demonami. Ian mniej, Gareth nieco bardziej - aczkolwiek są.
Nie czepiaj się, bo ty zrobiłeś dokładnie to samo, więc to już jest egoizm. Pisałam - moc Cienia u Garetha jest rozwinięta na najwyższym poziomie. Nie moja wina, że nie chciało ci się przeczytać skutków przeniknięcia przez Garetha. Twój błąd. Jasnym jest, ze mogłam spokojnie uniknąć ataku. Ty za to nie zastosowałeś się do tego co pisałam - więc ja też nie. Proste. Może dla ciebie nie.
Nie umiesz przegrywać, nie? Szkoda...
Nawzajem, żegnam.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[*] Poprzednia strona

Odpowiedz

Idź do wersji pełnej