Tereny Poza Watahą > Las
Ukryty Las
Jeida:
Weszłam i rozejrzałam się po okolicy. Rozłożyłam mapę i wpatrywałam się w nią zamyślona
Jeida:
Przygryzłam dolną wargę wpatrując się w mapę, jakbym mogła znaleźć w niej odpowiedź na trapiące mnie zmartwienia.
Rozejrzałam się po drzewach, a moje oczy zaszły łzami, które jednak szybko otarłam. Nikt nie mógł ich widzieć. Spakowałam manatki i wyszłam
Śnieżka (Blanka):
wleciałam.
- Ambrii- powiedziałam a ona zmaterializowała się obok mnie
- hej- powiedziała- nie miałaś tu przychodzić
- wiem ale...
- żadnego ale
- ale ja muszę tu zostać- powiedziałam
- a po co
- chcę widzieć co będziesz robić
Śnieżka (Blanka):
- nie możesz
- dlaczego?- zapytałam zdziwiona
- bo to... to jest niebezpieczna dla ciebie- powiedziała Am
- tak?? jak bardzo
- bardzo więc juz znikaj,... prawie mam wszystko czego mi potrzeba- powiedziała i sama się rozpłynęła w powietrzu
(wyszłam)
Kryształowa:
Weszła. Usiadła na drzewie.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej