Tereny Poza Watahą > Las
Ukryty Las
whitedark:
dobra za dużo tych zająców-pójde na jelenie
Jeida:
Weszłam. Było ciemno, mroczno... tajemniczo. Wspaniale.
Uwielbiałam takie miejsca
Usiadłąm pod drzewem rozważając pewną sprawę
Tadashi:
Szedł wolno przez las ze zwieszonym łbem... Wszystko było tu dla niego obce. Chwytał każdy możliwy zapach i starał się go zapamiętać.
Jeida:
Rozglądnęłam się po okolicy i jednym strzałem z łuku zabiłam królika
Tadashi:
W pewnym momencie usiadł pod drzewem, by odpocząć na moment...
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej