Tereny Poza Watahą > Las

Ukryty Las

<< < (34/217) > >>

whitedark:
dobra za dużo tych zająców-pójde na jelenie

Jeida:
Weszłam. Było ciemno, mroczno... tajemniczo. Wspaniale.
Uwielbiałam takie miejsca
Usiadłąm pod drzewem rozważając pewną sprawę

Tadashi:
Szedł wolno przez las ze zwieszonym łbem... Wszystko było tu dla niego obce. Chwytał każdy możliwy zapach i starał się go zapamiętać.

Jeida:
Rozglądnęłam się po okolicy i jednym strzałem z łuku zabiłam królika

Tadashi:
W pewnym momencie usiadł pod drzewem, by odpocząć na moment...

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Odpowiedz

Idź do wersji pełnej