Tereny Poza Watahą > Las

Ukryty Las

<< < (5/217) > >>

Jeida:
Weszlam
- Ja tez juz tu bylam - mruknelam - Bardzo fajne miejsce
polozylam sie pod jednym z drzew

Demon:
-Takie tajemnicze... coś tak czuję, że tu różne dziwnie stwory mogą żyć - powiedziałem i zacząłem rozglądać się po lesie.

Demon:
Zza drzewa wyskoczył draudnu, całe szczęści był sam to jednym ciosem go pokonałem a dokładniej potężniejszą kulą ognia.
_______________________
Draudnu

Chrona:
Nie odzywała się. Obok niej przebiegła mglista zjawa.

Demon:
-Powiększony pasi konik? Jakiś zmutowany... - mruczałem pod nosem rozmyślając o dziwnym stworze.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Odpowiedz

Idź do wersji pełnej