Tereny Poza Watahą > Las

Ukryty Las

<< < (19/217) > >>

Kryształowa:
Wychodziły z dziur.
-A teraz finał ! - zaczęłam wokół nich biegać. Patrzyły się na mnie jakbym była głupia ( bo jestem :D ) Odskoczyłam na bok. Jeden postawił kopyto i zapadły się pod ziemię daleeeeeko.

Demon:
-Czego tu szukasz?! - warknąłem do niego dalej nie patrząc na niego.
-Spójrz na mnie! - wychrypiał humanoid.
-Nie, ja wiem co ty wtedy mi zrobisz!
-Ooo mądrala po uniwersytetach się znalazł... zna się na humanoidach
-Jakich uniwersytetach? O czym ty tam smucisz?!
*Zapomniał się że byłem dawniej człowiekiem*- pomyślał i dalej gapił się na mnie.
-Podnieś łeb do góry!
-Nie!
Chwycił mój łeb i zmusił bym na niego spojrzał.

Kryształowa:
Sklepiłam ponownie podłoże i podbiegłam do Demona.

Łobi:
Ja kończę D: bay , dobranoc :)

Kryształowa:
Wystawiłam kły, które już mieniły się od prądu.

Baaaaay

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Odpowiedz

Idź do wersji pełnej