Tereny Poza Watahą > Las

Ukryty Las

<< < (187/217) > >>

blub:
_________
Właśnie! ;-;
Żeby tak skrzywdzić swoje przyszłe dziecko? D:
Wstyd ._.

Kamikadze:
Wbiegła. Rozejrzała się po lesie. Użyła mocy prędkości i biegała tak szybko, że nie było jej widać.

Kamikadze:
W biegu złapała patyk i wybiegła.

Brulant:
Wszedł. Usiadł pod jednym drzewem. Rozejrzał się dookoła. Było tu spokojnie, aż zbyt spokojnie.

blub:
Nie prowokuj ._.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Odpowiedz

Idź do wersji pełnej