Tereny Poza Watahą > Las

Ukryty Las

<< < (188/217) > >>

Kamikadze:
- Żyj z całych sił
I uśmiechaj się do ludzi
Bo nie jesteś sam
Śpij, nocą śnij
Niech zły sen Cię nigdy więcej nie obudzi
Teraz śpij - nie było jej widać, a już było ją słychać. Wadera tutaj była urywkowo, chciała jeszcze się rozejrzeć. Machnęła puszystym ogonem.
Kami lubi wnerwiać innych. Temu tu przyszła.
Savi, to nie czytaj/nie odzywaj się. Proste C:

blub:
Ej, ej... Jak nie wiemy o co chodzi to się nie odzywamy, niee? Proste? Proste! ;3;

Kamikadze:
Wiem o co chodzi, Twoja kochana mama mówiła mi o wszystkim C:

Brulant:
Usłyszał z oddali waderę. Pewnie nudziło jej się, jak jemu. Machnął ogonem, uderzając o drzewo, które automatycznie zarosło ciemnym mchem.

blub:
No i co... ;__;
Brusiu chcesz, żebym wpadł Cię, powkurzać, nje? ^u^

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Odpowiedz

Idź do wersji pełnej