Tereny Poza Watahą > Siedlisko ludzi

Cyrk

<< < (5/11) > >>

Rossa:
-To ja,Rossa...-pogłaskałam Blankę.   -Chodźcie ze mną...

Liam:
Przestał topić klatkę. Też podbiegł do ludzi i dzięki wiatru powalił ich.

Rossa:
Zaczęłam biec w  kierunku wyjścia.Było tam czterech mężczyzn.Nie wiem jak,ale powaliłam ich za pomocą jujitsu.Nigdy się tego nie uczyłam...

Śnieżka (Blanka):
pobiegłam za resztą...

Chrona:

________
Fajnie, akcji jest wiele. Wszyscy rozwalają bez problemu tych ludzi >.< Trzeba to było jednak w nocy zrobić ;x

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Odpowiedz

Idź do wersji pełnej