Tereny Poza Watahą > Siedlisko ludzi
Cyrk
Chrona:
Obudziła się. Wstała i podeszła do Blanki.
-Wstawaj- powiedziała.
Śnieżka (Blanka):
no już- powiedziałam i wystałam... -gdzie my jesteśmy??
Liam:
Wszedł po cichu. Rozejrzał się. Gdy jakiś człowiek przechodził, on schował się za krzakiem.
Śnieżka (Blanka):
Chrona... gdzie my jesteśmy??- zapytałam rozglądając się... zaczęłam przyglądać się klatce
Chrona:
-W cyrku. Pewnie wszystkie zwierzęta im pouciekały. I zaraz kolejne uciekną- uśmiechnęła się kwaśno.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej